czwartek, 23 września 2010

Gdy nie wiadomo co zrobić to zawsze można pomalować płytki farbą olejną

Mijając wieżowiec przy ul. Gajowej i nie zwracając na niego szczególnej uwagi, miałem go za jednego z większych maszkaronów w naszym mieście.
Sytuacja zmieniła się gdy przyjrzałem się jemu dokładniej, bo wtedy okazało się, że ma ciekawą i nowoczesną konstrukcję - rozszerzającą się ku górze, opartą na żelbetowych słupach schowanych w środku budynku, niezłą elewację - zrobioną z ceramicznych płytek (w końcu był w zamyśle biurowcem Zjednoczenia Przemysłu Ceramiki Budowlanej, a to do czegoś zobowiązuje) i przemyślany układ przestrzenny - jako dominanta wysokościowa okolicy.

English version:
Every time I walked by that high rise building on Gajowa St. I've never really seen it - because I was sure it's really ugly.
When I looked closer, the situation has changed - this place has a really interesting modern construction - an expanded structure, with reinforced concrete columns hidden inside the building, a nice facade made of tiles (I suppose it is made of tiles because the place was supposed to be a head office of Ceramics Industry Association) and a reasonable spatial system.



Negatywne wrażenia jakie sprawa wieżowiec początkowo, jest spowodowane tym co tygryski lubią najbardziej - głupimi remontami i jeszcze głupszymi reklamami:

1)Remonty -jakiemuś panu (albo pani - nie bądźmy seksistami) w garniturze koloru płodów rolnych, zapewne na początku lat 90., zaczęło się wydawać, że elewacja obłożona brudnymi płytkami jest brzydka i w ogóle nie przystaje do warunków naszego młodego kapitalizmu, tak więc zamiast je wyczyścić od zbierającego się od 30 lat kurzu (budowa 1963-67), postanowił go pomalować na piękny błękitny kolor. Teraz jest dużo lepiej, farba olejna tak ładnie się łuszczy.
2)Reklamy - Wyższa Szkoła Sadzenia Niższych Drzewek szuka klientów.

My negative first impressions were caused by what tigers like most - stupid renovations and even more stupid advertisings:
1) Renovations - some man (or some woman - let's not be a sexist) wearing a farm produce colour suit in the early '90s was convinced that a facade made of tiles is ugly and it doesn't match conditions of our young capitalism, so he/she decided to paint it beautiful sky blue insted of just clean it. Now it is much better, oil paints start to peel off so nice.
2) Advertisings - something calling itself a college is looking for students.















5 komentarzy:

  1. Ma nowoczesną i ciekawą konstrukcję? Z bliska widać jakie to brzydactwo jest ciekawe i nowoczesne. Jest tylko minimalnie lepiej niż stare budynki Alfy

    OdpowiedzUsuń
  2. Starałem się właśnie w poście pokazać dlaczego robi takie kiepskie wrażenie, mimo, że to kawał naprawdę niezłego budownictwa. Tak to jest jak się przez 50 lat zaniedbuje budynek, a potem się dziwi, że brzydki.
    Modernizm to nie średniowieczne zamki i raczej kiepsko będzie wyglądał jako ruiny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten budynek jest całkiem fajny i w ogóle Zwierzyniecka to ciekawe miejsce - po linii zabudowy tego wieżowca i modernistycznych kamienic, cofniętej od ulicy, widać, jaki los miał czekać jedyną przedwojenną, secesyjną kamienicę w tej pierzei. Warto tu wspomnieć, że kształt wieżowca jest inspirowany wieżowcem Pirelli w Mediolanie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio przyglądałam się temu budynkowi z koleżanką i pod długiej debacie doszłyśmy do wniosku, że miał przypominać baterię...

    OdpowiedzUsuń
  5. Może sie zainspirowali napisem Akumulatory CENTRA na pobliskiej Jowicie:)

    OdpowiedzUsuń