niedziela, 28 marca 2010

Collegium Hipolita Cegielskiego

Collegium Hipolita Cegielskiego - mieści się w nim Wydział Neofilologii, ale zajęcia mają w nim także studenci z innych wydziałów, przede wszystkim Prawa i Administracji.

English version:
Collegium of Hipolit Cegielski - most of all, its the headquarters of Faculty of Modern Languages and Literature, but students from other Facilities have classes there as well, especially from Faculty of Law and Administration.



Budynek jest zaadaptowany przez UAM z biurowca Fabryki Hipolita Cegielskiego (HCP) na sale wykładowe i ćwiczeniowe. W środku budynek wygląda na dydaktyczny, za to widok z okien jest na stricte industrialne krajobrazy, a bezproduktywny można sobie urozmaicić oglądaniem prawdziwej pracy :)
The building is adapted by AMU for lecture halls, but before it was an office builiding of Hipolit Cegielski's Factory (HCP). Inside it looks totally didactic, but view from all windows is strice industrial - it means you can watch real work while you are totally unproucitve during classes :)



Blok ma 4 piętra, jest prostym funkcjonalistycznym sześcianem z rzędami okien, urozmaiconych zamontowanymi bez ładu i składu żaluzjami zewnętrznymi (to akurat po zajęciach w czerwcowe popołudnie mogę zrozumieć).
Z zewnątrz jest bardzo zaniedbany, ale do tego można się już przyzwyczaić oglądając funkcjonalistyczne budynki w Polsce.
The building has 4 floors, and it's simple functional cube with series of windows - but don't be bored - they all have strange and irregular Venetian blinds - that's the thing I am able to undarstand after having classes there in late afternoon in June :)
Outside it is very neglected, but I have got used to it watching functional buildings in Poland.









wtorek, 23 marca 2010

Murale (czy tam graffiti) - Poznań know-how

W czerwcu 2009 roku na placu Wolności, na murku tarasu Arkadii (wow! Kto by pomyślał, że to się może nazywać inaczej niż Empik na Ratajczaka) pojawiły się 2 polityczno-ekologicznie zaangażowane murale, które wykonało stowarzyszeni Lepszy Świat.

Jakkolwiek mam dość jednoznacznie negatywny stosunek do działalności tego stowarzyszenia, piję coca-colę i, po ostatniej 6- miesięcznej zimie, nie wierze w ocieplenie klimatu, to te 2 wielkie obrazy zwróciły moją uwagę.

English version:
In June 2009 on the Freedom Square, on a wall of Arkadia terrace (wow, who would think it could have any other name than Empik) two political-ecological murals have been painted by A better world organization.

I am not a big fan of organizations like this one, I drink Coca-Cola, and since last winter I do not believe in climat changes, these two pictures have absorbed my attention.



Pierwszy z obrazów przedstawia wizję świata hurraekologicznego, jest pięknie zielono z jakimiś ptaszkami i wiatrakami.
Wg twórców taki świat można osiągnąć chroniąc tkankę miejską, przed ostrymi zębami deweloperów i ich nienasyconymi apetytami. Fajnie, tylko gdzie ludzie będą mieszkać?
The first one is showing a hurraecological world, it's beatiful green with some birds and windmills.
In authors opinion the effect could be achieved if we protect cities against all developers and their appetites. Nice, but where would we live?






Drugi z obrazów serwuje nam przerażającą wizję industrialnego Poznania, gdzie fabryki zadymiają wszystko, a paskudni deweloperzy wybudowali straszne nowe osiedla z parkingami, basenami i innymi okropnościami :)
The second one shows us a frightening vision of industrial Poznań, where there is only a smoke from factories, and all the ugly developers have built nasty housing estates with lots of parking lots, swimming pools and many other awful things :)



Myślę, że najlepiej byłoby gdy nie popadano w skrajności, oczywistym jest, że należy dbać o przyrodę, a już szczególnie w mieście, gdzie na każdą roślinkę czeka wiele zagrożeń (cały Park Sołacki drży ze strachu :)))), ale nie można zakłócić czy uniemożliwić naturalnego rozwoju miasta przez dyktaturę ekologów - vide afera z Doliną Rospudy.
In my opinion it is best not to exaggerate. It's clear we have to take care of our environment, especially in the city, where every little plant is endangered (now the Sołacki Park is soo frightened, I suppose :))))) but we are not able to stop a natural progress of the city because of a tree hugger's dictatorship - vide Rospudagate :)

środa, 17 marca 2010

Muzeum Narodowe w Poznaniu - powrót do Pyrlandii


Potrzeba powiększenia gmachu Muzeum Narodowego (przejętego po Muzeum Prowincjonalnym im. Cesarza Fryderyka III) pojawiła się już we wczesnych latach powojennych, ze względu na wielką liczbę eksponatów - chociaż pamiętać należy, że co lepsze dzieła i tak są zagrabione przez warszawskiego odpowiednika.
Jednak, jak to często bywa, budowa ruszyła dopiero w połowie lat 60.
Gmach budowano bardzo dokładnie i starannie, bo stworzenie tego prostego klocka zajęło ponad 30 lat, natomiast do użytku został oddany dopiero w 2001 roku.

English version:
There was a need to enlarge the space of National Museum, just after the WWII - it was because a huge number of showpieces - but we do have to remember that the most valuable ones are grabbed by Warsaw National Museum.
But, like it happens so often, the building has been started in late '60.
The building was built very carefully and with great precision, cause it took almost 30 years to finish it - the opening was in 2001.



Dobudówka do starej części Muzeum, reprezentuje prosty, wręcz ascetyczny gatunek późnego modernizmu. Zaprojektowali ją architekci: Tadeusz Nasfeter, Ryszard Trzaska i Jacek Janczewski.
Trudno się w tym budynku doszukać jakiegoś szczególnego uroku. Wydaje mi się, że gdyby elewację obłożono blachą falistą, to budynek byłby bliźniaczo podobny do TESCO przy ul.Serbskiej, a to nie świadczy o nim najlepiej :)

The annexe to the old part of Museum represents a simple, even ascetic style of late modernism. It was designed by 3 architects: Tadeusz Nasfeter, Ryszard Trzaska and Jacek Janczewski.
It's hard to find any special charm here. Maybe, if the front was made from corrugated iron, it would be similar to TESCO (Serbska St.) - and that is not the best way to build buildings like that :)




Po co komu ten metalowy słupek? Brzydkie i bez sensu, gratulacje dla poznańskich sztukmistrzów.
Do we really need the metal stake? Ugly and without any sense, congratulations for Poznań magicians :)

środa, 10 marca 2010

Sąd Najwyższy - Chandigarh cz.3 i ostatnia

To już ostatnia odsłona fotograficznych rezultatów podróży po Indiach. W kolejnych postach wrócę do ostatnio zaniedbanej tematyki poznańskiej, z której to jest jeszcze cała masa obiektów do sfotografowania i pokazania na tym blogu.


Ciekawy jestem Waszych komentarzy na temat postów z Indii.
Co Wy na to? Czy podobała Wam się ta krótka fotograficzna wycieczka?
Warto czasami dodać coś innego dla odświeżenia spojrzenia? Czy lepiej pozostać w naszym fyrtlu i nie zanudzać Was inna tematyka?

English version:
It's the last part of pics from my India journey. In next post I will come back to Poznań - there is plenty of buildings to take pics of and show here.

I would really like to read any comments about posts from India. How do you feel about it? Did you like it? Is it worth to add sometimes nonpoznań pics? Or is it better to stay in our area and not be boring about other topics?





Sąd Najwyższy to kolejny ze znanych i rozpoznawalnych obiektów Czandigarhu. Jest on siedzibą najwyższej instancji sądów stanów Pendżab i Haryana.
High Court is the next one of known and famous buildings in Chandigarh. It's the High Court of Punjab and Haryana.


Ma prostą, brutalistyczną formę. Która złagodzona została przez zastosowanie wielu prześwitów, a przede wszystkim kolorowych elementów, kontrastujących z surowością betonu.
Zastosowanie jaskrawych kolorów, nadaje budynkowi nieco wesoły wymiar, co pewnie dla sądu nie jest zamierzonym efektem, ale budynkowi dodaje uroku. Chociaż z drugiej strony, jeśli być skazanym to lepiej w wesoło wyglądającym sądzie :)))) Ciekawe czy takie właśnie motto przyświecało Le Corbusierowi (któż by podejrzewał, że to właśnie on jest architektem tego obiektu??? :)))

It has a simple and brutal shape, but empty spacies and colorful elements contrast well with rough concrete. Bright colors make the building a happy look, what was surely not the point for a court, but to be true it makes the building look good. On the other hand, it is probably better to be punished in a happy looking court :) I'm curious if it was the motto of Le Corbusier (cause who would guess that he is the architect?:))




Ogólny widok na sąd, z ogromnego wybetonowanego placu.



Korytarze sądowe - ich otwarcie ma zbawienny wypływ w czasie gorącego indyjskiego lata, a także zapobiega powstawaniu grzyba mimo wysokiej wilgotności. W innych miastach Indii (nawet bardziej wilgotnych - vide Bombaj) o tym zapomniano, co w efekcie daje możliwość prowadzenie grzybobrania na ścianach pokoju.
Hallways - it's a blessing they are so opened, especially during summers, and it counteracts mould for sure, even though high humidity. In other cities in India (even more humid - vide Mumbai) it was forgotten, so it gives a chance for a mould farming :)





Wszechobecne psy. Bardzo miłe zwierzątka, na które można się natknąć wszędzie w Indiach.
Omnipresent dogs. They are soo cute and you can meet them everywhere in India.


Gdyby nie spędzenie całych godzin na załatwianiu formalności, to tylko takie zdjęcia mógłbym wrzucić z dzielnicy rządowej w Czandigarhrze.
If I didn't decide to spend a few hours getting all permission, I could take only pics like that one from government's part of Chandigarh.


Budynek Zgromadzenia w dzielnicy rządowej.
High Assembly.


Widok na Sąd Najwyższy z dachu Sekretariatu.
View of the High Court from Secretariat's rooftop.


Zgromadzenie widziane z dachu Sekretariatu.
View of the High Assembly from Secretariat's rooftop.





Kolorowe coś.
a colorful something.


Betonowe coś :)
A concrete something :)


Budynek Zgromadzenia. Jeden z 3 dużych i znanych obiektów w dzielnicy rządowej. Również zbudowany ze szlachetnego betonu, który mimo upływu ponad 50 lat i niesprzyjającego klimatu nadal wygląda przyzwoicie.
High Assembly. It's actually one of the 3 biggest and famous builidngs in government's part of Chandigarh. It was built also from a noble concrete and even though it has passed 50 years and the climate is not so good, it still looks decent.



Zgromadzenie otoczone jest płytkim (oczywiście wybetonowanym) stawkiem-fontanną, ale akurat nie było w niej wody.
High Assembly has a shallow (concrete ofc) pond-fountaine, but there was no water inside:)


Każdy budynek rządowy otoczony jest solidnymi zasiekami z drutu kolczastego i budkami wartowniczymi. Gdzie siedzą bardzo sympatyczni sikhijscy żołnierze, którzy chętnie się zaprzyjaźniają z nielicznymi turystami. Przyjaźń ta nie zwalnia jednak z załatwienia masy formalności, okazania odpowiednich przepustek i wnikliwej kontroli paszportowej u szefa wartowników.
Every government's buildings has strong entaglements and guards.You can meet there very nice Sikh soldiers, who like tourists very much. It doesn't mean ofc that you dont have to bring all permission, show your passport and do other paper works :)


Sąd Najwyższy od mniej reprezentacyjnej strony, ale to i tak kawał dobrej architektury.
High Court from the other, less representative side - but still, it is a really good job.

sobota, 6 marca 2010

Sekretariat i Otwarta Dłoń - Chandighar cz.2

Budynek Sekratariatu w Chandigharze autorstwa (cóż za zaskoczenie) Le Corbusiera.
Ogromna masa szlachetnego betonu, prostę kąty i wielka przestrzeń, wszystko to daje piorunujący efekt.

English version:
The Secretariat building in Chandigarh designed by (what a surprise) Le Corbusier.
The huge mass of noble concrete, straight angles and a really big space, it all makes an incredible effect.

Już samo wejście do kompleksu jest wyzwaniem. Najpierw należy uzyskać zezwolenie na zwiedzanie i robienie zdjęć, korzystając z pomocy biura turystycznego na dworcu autobusowym. Potem, już w samym kompleksie, trzeba się przygotować na pielgrzymkę po biurach, gdzie sprawdzają wszystko. Natomiast spacer po kompleksie to już czysta przyjemność, zarówno dla nas jak i dla eksortującego nas żołnierza z AK 47 :)
An entrance to the complex is quite a challenge. First, you have to get a permission (Tourist Bureau in the ISBT). Then, in the Complex, you better be prepared for a pilgrimage from one bureau to another, where they check everything. But the walk after all that stuff is a pure pleasure, for us as well as for an escort - a soldier with AK 47:)


Wrażenia z własnoocznego obejrzenia Sekretariatu jest warte przejścia przez biurokratyczne zakręty.
Experiences from my own Secretariat's tour is worh the bureaucracy pilgrimage.








Dach budynku Sekretariatu.
The rooftop of the Secretariat.

Dach cz.2
The rooftop vol.2





Beton jest wszechobecny. Miło ze strony włodarzy budynku, że nie starają się go upiększyć, jak to ma miejsce w Polsce, gdzie bloki malowane są w idiotyczne kolorowe paski - fuj :)
Concrete is everywhere. It's quite nice that local authorties do not try to beuatify it, like in Poland for example, where blocks of flats are painted in idiotic colorful belts - ughh :)


Otwarta Dłoń - symbol Czandigharu. Świetna rzeźba, a w dodatku rusza się na wietrze.
The Open Hand monument - it's a Chandigarh symbole. It is a great sculpture and it moves when there is a wind.

Plac dzielący Sekretariat i Sąd Najwyższy jest gigantyczny i cały wyłożony betonowymi płytami.
The square betwen the Secretariat and High Court is giant. The whole place is made of concrete plates.







Buddyjskie Koło Dharmy
The Ashoka Chakra





Ciekawy budynek między Sekretariatem a Sądem Najwyższym. Ktoś ma pomysł jakie ma przeznaczenie?
Here you can see an interesting building between the Secretariat and High Court. Does anybody have an idea of its destination?