sobota, 9 stycznia 2010

Opuszczony biurowiec







Niedawno, marznąć w drodze na zajęcia, zauważyłem blok-biurowiec HCP przy ul. 28 Czerwca 1956 r.
Jest to prosta, zaniedbana i odrapana konstrukcja, schowana za poważnym betonowym płotem.
Wygląda na masówkę z lat 60. ale niestety nie znalazłem o nim żadnych informacji.

Budynek jest chyba opuszczony. Ciekawe są w nim okna, 4 równoległe rzędy okien, nieprzedzielone murem. Najlepsze jest to, że na ostatnim piętrze są zamontowane odwrotnie niż na pozostałych (lufciki w górnej części).
Albo pod koniec budowy majstrom było już wszystko jedno co i jak robotnicy montują, albo (co wg mnie bardziej prawdopodobne) dopiero ostatni rząd jest zamontowany prawidłowo :) Bo doświadczenie czyni mistrza.

English version:
Not long time ago, when I was freezing during my walk to my classes, I discovered this place - an office building of Hipolit Cegielski Facory (28th June 1956 St.)
It's a simply, untidy and shabby construction, hidden behind a serious concrete fence.
It looks like a typical building from the '60, but unfortunately I couldn't find any specific informations.
The building seems to be uninhabited. You should look at the windows - they are 4 lines of them. But the best part is in the last floor windows are mounted completly different than in the rest of them.
I have two conceptions - in the ending of works workers did not care how do they do it or (more probably in my opinion) only the last line is mounted correctly. But us we know, experience creates a master.

1 komentarz:

  1. Najwyższa kondygnacja w ogóle się trochę różni. Pomijając lufciki jest inna artykulacja okien, co trzy okna jest widoczny fragment muru, a także szerokość okien jest trochę inna. Może więc to był jednak celowy zabieg. Ale gdybyś nie napisał o lufcikach, to chyba bym nie zauważyła tych wszystkich detali.

    http://niezla-sztuka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń