środa, 16 stycznia 2013

Richmond - stolica Konfederacji

Jako miłośnika Przeminęło z wiatrem, jednym z moich największych marzeń w czasie pierwszej podróży do USA było zobaczenie któregoś ze stanów należących do Konfederacji. 
Ze względu na bliskość Nowego Jorku wybór padł na Wirginię. Stan ten okazał się wielkim zaskoczeniem i zrobił niesamowicie pozytywne wrażenie.


English version:
I'm a huge fan of " Gone with the wind" and that's why during my American trip I wanted to visit old states. Because of nearness I chose Virginia and I simply loved it!

Richmond jest stolicą Wirginii, 150 lat temu było również stolicą niezależnego państwa - Skonfederowanych Stanów Ameryki. Na to miasto kierowane były strategiczne ataki wojsk Unii. Zdobyte jednak zostało dopiero na samym końcu wojny secesyjnej, po uprzednim spaleniu go przez wycofujące się wojska Konfederacji.

Richmond is the capitol city of Virginia and 150 years ago it was also the capitol city of  the CSA. The city was attacked by Union Army, but it was finally captured and burned at the end of the war.
Richmond nie żyje tylko historią Południa, ale jest bardzo prężnym ośrodkiem miejskim. W 2007 roku zostało uznane 3. najprzyjaźniejszym miastem dla biznesu w USA, zaraz za Minneapolis i Denver (wg strony MarketWatch). Jest siedzibą 6 z 500 największych przedsiębiorstw USA (wg listy magazynu Fortune).
Richmond is not only an old, historic site, but a quite big city. In 2007 it was called Third The Most Friendly Business City in the USA (the first two were Minneapolis and Denver). It's also home for six of 500 the biggest American companies (according to Fortune Magazine).

Downtown w Richmond nie należy do najrozleglejszych, jednak jest bardzo konsekwentne architektonicznie i robi bardzo pozytywne wrażenie.
Richmond Downtown isn't maybe the biggest, but is very nice and makes a good impression.


Opisując Richmond nie sposób poprzestać na nowoczesnej stronie miasta, muszę choć trochę miejsca poświęcić na jego historyczną część.
Piękny klasycystyczny kapitol Wirginii został zbudowany w 1788 roku.
I have to say a few words about the historical places in Richmond.
The beautiful, classical Virginia capitol was built in 1788.
 
 
 Dom gubernatora z 1811 roku.
The Governor House built in 1811.



Najważniejszym jednak zabytkiem w Richmond jest Biały Dom Konfederacji. Willa, która w latach 1861-1865 była siedzibą prezydenta Skonfederowanych Stanów Ameryki Jeffersona Davisa. 
Obecnie w Białym Domu oraz w przylegającym do niego nowym budynku znajduje się niesamowicie ciekawe muzeum Konfederacji.
The White House of Confederation is the most important historical building in Richmond. Between 1861 and 1865 was residence of Jefferson Davis, President of the CSA.
 
W muzeum można zobaczyć konfederackie sztandary, broń, mundury żołnierzy i ubrania ludzi z epoki, a nawet wachlarz czy figurkę psa zrobione z bezwartościowych po wojnie dolarów Konfederacji. Oczywiście, jak w każdym amerykańskim muzeum, nie mogło zabraknąć niemniej interesującego sklepu muzealnego ze świetnymi gadżetami i pamiątkami. 
Soldiers uniforms, clothes, old flags and things like a dog or a fan made of worthless CSA dollars - in the Museum you can see many, many different and very interesting things. Of course, there is also a gift shop oferring a bunch of great gadgets and souvenirs.


Oto jak może wyglądać dworzec kolejowy. Można się napatrzeć, a potem porównać sobie z wyremontowanym ostatnio za 51 mln zł Dworcem Centralnym w Warszawie. 
And this is how a railway station should look like. You can watch and then compare with Warsaw Central Railway Station, an ugly place renovated recently for about 51 mlns PLN.
Richmondzka specjalność - hot dog z pastą zrobioną z podsmażonej cebuli. Only 1$ each :) 
Richmond specialties - hot dog with onion relish, only one dollar each :)


Wyświetl większą mapę

2 komentarze:

  1. Być w USA i nie zjeść hot-doga, to jak byś w Paryżu i nie widzeć wieży Eifla :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma co porównywać z DWC, bo to zupełnie inny styl architektoniczny zupełnie inny czas powstania (a co za tym idzie, program funkcjonalny). Jeśli już porównywać z polskimi dworcami, to z Bielsko-Białą, Skierniewicami, Białymstokiem, Przemyślem itp.

    Jeśli chodzi o Warszawę, to trochę żałuję, że nie zachował się żaden z XIX-wiecznych (+pocz. XX w.) dworców kolejowych: Wiedeński (ob. w tym miejscu podziemny dworzec Śródmieście), Petersburski (Wileński), Brzeski (Terespolski, ob. w tym miejscu Wschodni), Kowelski (ob. w tym miejscu Gdański), Kaliski. Ale już się nie cofnie historii. Trzeba dbać o to, co się ma, a naprawdę warszawskie dworce - i te duże, jak Centralny, Wschodni, i małe, jak Ochota, Powiśle - są warte zachowania.

    OdpowiedzUsuń